dzikuska

Kategoria: sacrum

czyli to, czego tak bardzo pragniemy, a nigdy nie zrozumiemy

Eleusa

Eleusa dla Ani

Nie umiem jeszcze pisać ikon. Maluję. I byłam mocno zdziwiona, gdy pewnego dnia do mojego pokoju weszła delikatna dziewczyna i spytała, czy nie namaluje dla niej ikony. Poczułam się wyróżniona. I od razu zabrałam się do pracy. Ten obraz powstał na desce lipowej pokrytej 12 warstwami kazeiny z kredą. Powstawał długo, bez pośpiechu, przy dźwiękach chorałów gregoriańskich. Skończyłam przed Wielkanocą.

Nocna Madonna

Nocna Madonna

Dostałam od przyjaciółki wydruki, zdjęcia reprodukcji i skany historycznych ikon. Pooglądałam, zrobiłam kilka szkiców, wzięłam pierwszą deskę, którą miałam i na surowo zabrałam się do kolejnej ikony. Malowałam ją 3 noce, szybko, łapczywie, jak głodny zwierz. Zaczynałam o 22:00 i kończyłam o świcie. Tak nie powstają ikony. Tak powstają obrazy ikon.

Wrota do nieba. Ikona.

Ikona jest zjawiskiem wielowymiarowym. Narzucona z góry forma i proces tworzenia mają określony cel. Ikona jest bardzo niedzisiejsza. Autor jest nieistotny. Unikatowość jest nieistotna. Istotny jest czas, droga i światło. Niczego nie da się przyspieszyć, niczego nie da się pominąć. I nic nie jest przypadkowe. Twórczy szał mija się z ikoną, bo ona zaczyna się tam, gdzie staje czas, a narzędzia z rąk przechodzą do serca.

Theme by Anders Norén & content © Dzikuska 2021