Co zrobić z tym, co się robi po godzinach? Zwłaszcza, gdy dużo się robi. Od dłuższego czasu myślałam o jakiejś archiwizacji całej tej niekomercyjnej inwencji. To Willa Dzikuska doprowadziła mnie tutaj. W sumie… pomysł bez sensu. Człowiek, któremu szkoda czasu na sen, bo jest tyle fajnych rzeczy do zrobienia, ma uzupełniać bloga? Ale myśl poleżała w głowie i w końcu zabrałam się do edycji pierwszej skórki jaka mi się spodobała. Wrzucam tu wszystko, co sprawia mi radość, wszystko co nie daje mi spokoju i co musi się wyjść z głowy. Ale też to, czym chciałabym się podzielić, by inni mogli korzystać z mojego doświadczenia, tak jak ja korzystam z doświadczeń innych.

Ironia życia leży w tym, że żyje się do przodu, a rozumie do tyłu.

Søren Kierkegaard

I nie ma co polemizować. W końcu, zamiast opowiadać, co ja takiego robię, że mi szkoda czasu na sen, będę mogła podać linka do dzikuski. Archiwizując moje rozmyślania, sama dowiem się, co lubię bardziej. Szpilki czy trapery? Dowiem się w końcu, czy jestem bardziej miejska czy wiejska?

Zatem…

Witajcie w mojej bajce!

To fajne zdjęcie zrobiła mi Karolina Tomczyk, która widzi w innych to, co mają najlepsze. Ona jedna mnie rozgryzła, mówiąc: ty nosisz skórę i ćwieki, a w środku masz kropeczki.

Skontaktować się ze mną można tu:
facebook.com/nomadello
@pixelle.pl